Czy myślicie, że można zmierzyć jakość lekcji ilością anegdot, które się z tych lekcji pamięta? Wiecie, że w Akademii Miarologii wszystko możemy zmierzyć, więc odpowiedź brzmi: tak! Ten pierwszy blogowy wpis rozpoczyna serię „Miarologia anegdotycznie w odcinkach”.
Taka oto scenka z nauczycielskiego życia Pani Miarki.
Prowadzę warsztaty na Uniwersytecie Młodego Odkrywcy na Politechnice Krakowskiej o budowlach bionicznych i pokazuję dzieciom projekt dachu na stadionie olimpijskim w Monachium:
– Widzicie – mówię ja czyli Pani Miarka – słynny niemiecki konstruktor Frei Otto czerpał inspiracje z natury już w 1972 roku.
Żadnej reakcji ze strony dzieci, więc motywująco dodaję:
– W 1972 Frei Otto już to zaprojektował, a wtedy mnie nawet jeszcze na świecie nie było.
Na to chłopak z głębi sali zdziwiony:
– Naprawdę? Nie było Pani jeszcze wtedy na świecie?
Uwielbiam rozbrajają szczerość u moich warsztatowiczów.
Ps. Lat mam 43. Jeżeli chcecie się dowiedzieć czegoś więcej na mój temat, to zerknijcie na zakładkę Co Pani Miarka ma w głowie i w sercu czyli o mnie.
Czy przypomniała Ci się jakaś anegdota związana z Twoim dzieckiem? Podziel się zabawną historyjką w komentarzu.
Wkrótce nowe wpisy z serii „Miarologia anegdotycznie w odcinkach”, więc odwiedź mój blog ponownie.
Zapraszam. Pani Miarka
Gratuluję pomysłu i realizacji! Szkoda, że zajęcia są tylko w Krakowie…
Agnieszka bardzo się cieszę, że mój pomysł przypadł Ci do gustu. Chyba czas zacząć myśleć o wersji on-line? Co Ty na to?